-
Zadzwoń do nas
533 669 422
-
Napisz do nas
kontakt@afrotena.pl
Kiełki - nie tylko zdrowe ale i smaczne
KIEŁKI - NIE TYLKO ZDROWE ALE I SMACZNE
- 02.03.2013
Czy wież, że kiełki to prawdziwą skarbnica witamin, soli mineralnych i białka. Suche nasiona to życie w stanie uśpienia, natomiast kiełki to w pełni rozwijająca się roślina. W kiełkujących nasionach uaktywniane są enzymy, dzięki którym powstają duże ilości witamin. Wielkocząsteczkowe substancje zapasowe (białka, węglowodany i tłuszcze) skumulowane w nasionach są podczas procesu kiełkowania rozkładane na związki proste, bardzo łatwo przyswajalne przez organizm człowieka. Co ciekawe enzymy biorące udział w rozkładaniu tych substancji ułatwiają również trawienie pokarmów jedzonych z dodatkiem kiełków. Kiełki nasion są również mniej kaloryczne od samych nasion i produktów z nich wytwarzanych. Są więc niezastąpione podczas kuracji odchudzających.
Zalety kiełków odkryto już przed wiekami w Azji, w Europie zaś pod koniec XVIII w. Dosyć przypadkowo stwierdzono, że przy pomocy skiełkowanej soczewicy skutecznie leczy się szkorbut. Prawdziwe „dobre czasy” na kiełkowanie nastały dopiero w XX, kiedy to okazało się, że zawartość witamin i soli mineralnych w kiełkach wielokrotnie przewyższa ich poziom w nasionach suchych, zawartość witaminy A może wzrosnąć 3-krotnie, a witaminy C nawet 6-krotnie.W kiełkujących ziarnach, głównie soi znajduje się również witamina B12, którą do nie takt dawna uważano za wyłączny składnik produktów pochodzenia zwierzęcego.
Kiełki charakteryzują się także wysoką zawartością składników mineralnych: wapnia, żelaza, fosforu, potasu, cynku, sodu, np. najlepszym źródłem cynku są kiełki pszenne.
W zielonych kiełkach występuje również chlorofil – ważny czynnik krwiotwórczy. Bardzo cenne są także zawarte w kiełkach łatwo przyswajalne związki kwasów tłuszczowych i protein. Kiełki można porównać do wstępnie strawionej żywności, wchłanianej bardzo szybko przez nasz organizm.
Co i jak kiełkować
Do kiełkowania nadają się wszystkie nasiona z wyjątkiem nasion roślin psiankowatych (pomidor, ziemniak, papryki), gdyż są trujące. Oprócz popularnej w Polsce wielkanocnej rzeżuchy kiełkować można nasiona rzodkiewki, lucerny, pszenicy, fasolki Mung, brokuła, słonecznika, grochu i kukurydzy, a nawet czerwonej kapusty czy buraków ćwikłowych. Te ostatnie nie są może tak smaczne jak inne, ale za to mają niezwykły różowy kolor i pięknie ozdabiają sałatki.
Na świecie do kiełkowania używa się około 20 różnych roślin, głównie zbóż i roślin motylkowych. Najbardziej popularne są kiełki fasoli Mung, ulubiony składnik azjatyckiej kuchni. Spośród nasion szczególnie cenne są nasiona lucerny oraz rzodkiewki. Nasiona rzodkiewki obfitują w witaminy: A, B1, C oraz w żelazo i fosfor. Najwięcej soli mineralnych i witamin zawierają nasiona kozieradki; pół szklanki skiełkowanych nasion dostarcza tyle witaminy C co 10 szklanek soku pomarańczowego.
Z innych nasion warto wymienić: grykę, dynię, słonecznik oraz migdały. Niezwykle bogate w witaminy (posiadają nawet witaminę D) i bardzo smaczne są kiełki słonecznika. Natomiast do doskonałych źródeł żelaza należy zaliczyć kiełki soi i dyni.
Niezwykle zdrową zieloną „pigułką” są kiełki soczewicy zawierające kwas foliowy o działaniu krwiotwórczym. Podobnie jak kiełki lucerny - mogą jeść je osoby, które nie tolerują preparatów żelaza. To także dobry naturalny dodatek diety dla kobiet w ciąży (kwas foliowy niezbędny jest w procesach kształtowania systemu nerwowego przyszłego dziecka).
Odrębną grupę stanowią skiełkowane zboża (pszenica, jęczmień, owies, żyto, ryż). Są one łatwostrawne, a co ciekawe charakteryzuje je słodki smak. Zawartość witamin podczas ich kiełkowania wzrasta nawet o 65%
Najlepszym miejscem do kiełkowania jest kiełkownika, koniecznie z atestem Ministerstwa Zdrowia. W ostateczności mogą być to naczynia szklane, sitka, czy inne naczynia łatwe do przepłukania. Nasiona kiełkują w różnych warunkach. Potrzebują odmiennej ilości ciepła, wilgoci i światła. Rośliny strączkowe powinny kiełkować w ciemności, gdyż na świetle gorzknieją. Inne nasiona, np. słonecznik, trzeba moczyć, potem przez kilka dni trzymać w ciemnościach, a na koniec - żeby ładnie się zazieleniły - doświetlać lampami.
Ziarna do kiełkowania kupujemy najlepiej w sklepach ze zdrową żywnością. W przeciwnym razie mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.
Jeżeli brakuje nam czasu na założenie własnej małej „uprawy” szukajmy ich koniecznie w sklepach.
Kiełki mogą stanowić doskonałe uzupełnienie posiłków; do porannego musli można dodać np. skiełkowaną pszenicę, ziarno słonecznika lub dyni. Kiełkami posypujemy kanapki, dodajemy do sałatek, surówek, zup, past czy koktajli warzywnych. Są, też niezastąpione do dekorowania potraw na przyjęcia.
Należy pamiętać, że kiełki nadają się do jedzenia zaledwie przez kilka dni i oczywiście trzeba je przechowywać w lodówce.
Kiełki powinny stać się składnikiem naszej codziennej diety, nie tylko ze względu na to, że są smaczne i niskokaloryczne. Zawierają one naturalne, łatwo przyswajalne przez organizm koncentraty witamin i mikroelementów, które wzmocnią naszą odporność i dodadzą blasku naszej skórze i włosom.
dr Agata Gaździńska
Uwaga! Przedruk, kopiowanie, skracanie, wykorzystanie tekstów (lub ich fragmentów) oraz zdjęć i elementów graficznych publikowanych na stronie www.afrotena.pl w innych mediach lub w innych serwisach internetowych wymaga zgody właściciela strony!
facebook