PORADNIA PSYCHODIETETYCZNA

NUTRIKOSMETYKI CZYLI KAPSUŁKA NA URODĘ

• 08.03.2013

Wiecznie zabiegane jemy w pośpiechu, często za mało (żeby nie przytyć), nie mamy czasu i ochoty na komponowanie posiłków.Zła dieta w połączeniu ze stresem, kawą i papierosami szybko odbija się na naszym wyglądzie.

W ostatnim czasie rynek zasypał nas cudownymi tabletkami, które zapewnią nam piękną skórę, włosy i paznokcie. Są to tzw. nutrikosmetyki, czyli preparaty odżywiające skórę od środka. Reklamowane na okrągło w telewizji, czy prasie kobiecej, można je kupić głównie w aptece (choć nie są lekami), czy są nam naprawdę niezbędne?


Co zawierają nutrikosmetyki?

W tych, które producenci zapewniają, że wpływają na stan naszej skóry, znajdują się przede wszystkim witaminy A, C, E i z grupy B.

• witamina A - reguluje proces rogowacenia naskórka,
• witamina C - wzmacnia naczynia krwionośne i pomaga zredukować przebarwienia,
• witamina E - ogranicza stany zapalne, poprawia kondycję naczyń włosowatych i pośrednio zmniejsza suchość skóry,
• witamina B - łagodzi trądzik i zapalenia błon śluzowych, usuwa tzw. zajady, pomaga przy łojotoku i wypadaniu włosów, a także nieprawidłowym złuszczaniu naskórka.
  

W skład nutrikosmetyków wchodzą również substancje neutralizujące wolne rodniki, a przez to spowalniające procesy starzenia. Oprócz witamin C i E są to m.in. karotenoidy, flawonoidy, likopen czy koenzym Q10. Preparaty, które mają za zadanie poprawiać jędrność skóry i zmniejszać cellulit, zawierają m.in. substancje wzmacniające włókna kolagenu i elastyny, np. izoflawony (tzw. fitoestrogeny) naśladujące działanie estrogenów, czyli żeńskich hormonów płciowych. Z kolei w środkach działających na włosy i paznokcie znajdziesz takie składniki jak kwas pantotenowy, cynk, krzem czy wapń.

Naukowcy twierdzą, że specjalna kompozycja suplementów sprawia, że związki faktycznie docierają do skóry, jednak w niewielkich ilościach. W procesie przemian ustrojowych część z nich ulega, bowiem przyswojeniu w innych narządach. Istnieją badania wykazujące pozytywny wpływ suplementów na skórę, włosy i paznokcie. Należą do nich m.in. witaminy A, C, E czy koenzym Q. Na efekty kuracji należy jednak poczekać co najmniej kilka tygodni. Krótkie i nieregularne przyjmowanie suplementów nie da nam żadnych rezultatów.
Musimy być świadome, że ilość związków docierających do skóry, włosów czy paznokci jest niewielka w porównaniu z zażytą dawką specyfiku. Organizm łatwo je wydala. Zadaniem większości preparatów jest, bowiem profilaktyka, a na nią potrzeba czasu.
 
W takim razie stosować nutrikosmetyki czy nie stosować?

Jeśli dieta zaspokaja zapotrzebowanie na witaminy i mikroelementy, to nie ma potrzeby dodatkowego ich łykania. Niestety badania, przeprowadzone przez wiele ośrodków naukowych w Polsce wykazały, że większość Polaków ma niedobór mikroelementów i witamin. Brakuje nam głównie witamin z grupy B, witaminy C oraz PP. Stwierdzono również znaczne niedobory wapnia, miedzi, żelaza, magnezu i cynku.
 
Ze stosowaniem nurikosmetków wiąże się również pewne niebezpieczeństwo, a mianowicie osoby je przyjmujące pokrywają swoje zapotrzebowanie na witaminy i minerały nawet w 200%. A to może być już groźne, bowiem witaminy i minerały też można przedawkować. Niektóre owszem wydalane są z moczem, ale inne odkładają się w organizmie i mogą stać się dla nas toksyczne. Bardzo niebezpieczne może być np. łykanie bez opamiętania kapsułek z witaminą A. Grozi to zatruciem z wymiotami oraz biegunką, odwapnieniem kości, zaburzeniami widzenia i wypadaniem włosów. Ostatnie badania wykazały również, że zbyt duże dawki witamin antyoksydacyjnych, szczególnie beta-karotenu i witaminy E, podawane w tabletkach nie działają zawsze ochronnie na organizm, a u niektórych osób mogą wręcz stymulować powstawanie niekorzystnych związków, np. wolnych rodników. Prowadzi to nie tylko do pogorszenia stanu skóry, ale np. u osób palących może sprowokować rozwój raka płuc.
 
Nie istnieją poza tym wystarczające dowody na to, by większe ilości witamin i minerałów niż potrzeba - w większym stopniu przyczyniały się do lepszego wyglądu skóry, paznokci czy włosów.
 
Bywa tak, że łamiące się paznokcie, szara cera, matowe włosy mogą być objawem choroby. Dlatego zanim zaczniemy zażywać jakieś preparaty warto skonsultować się z lekarzem. On postawi diagnozę, doradzi, co i w jakich ilościach łykać. Pamiętaj więc nie stosujmy suplementów na własną rękę. Jeśli zażywasz leki, mogą one wchodzić w interakcje z nutrikosmetykami i np. ograniczać ich przyswajanie.

Najczęściej jednak to nie choroby powodują gorszy wygląd włosów, skóry czy paznokci tylko różne czynniki zewnętrzne. Farbowanie, trwałe, opalanie, częste suszenie gorącym powietrzem – to najbardziej szkodzi włosom. Wróg numer 1 paznokci to – wilgoć. Pod jej wpływem stają się bardziej miękkie i łamliwe. Dlatego pamiętajmy, zakładajmy seksowne gumowe rękawice, gdy zabieramy się za mycie sterty naczyń.

Kłopoty ze skórą mogą być natomiast spowodowane reakcjami alergicznymi na niektóre składniki kosmetyków lub mogą być wywołane nietolerancją pokarmową.
Symptomy widoczne na włosach, skórze i paznokciach – mogą być oczywiście oznaką niedoborów witamin i minerałów, ale jako ich późniejsze następstwo.

Wnioski nasuwające się same – najlepszym sprzymierzeńcem piękna jest urozmaicona dieta, a najlepsze witaminy i minerały to te naturalne, znajdujące się w pożywieniu (które trudno przedawkować). Jeśli dobrze skomponujesz dietę, zapobiegniesz wszelkim niedoborom, pomóc Ci w tym może konsultacja u dietetyka.
 
 Oto źródła potrzebnych składników:

• witamina A - marchew, papryka, pomidory, szpinak
• witaminy z grupy B - ryż, zboża, ziemniaki, mięso, nabiał
  
• witamina E - soja, oleje roślinne 
• witamina C - owoce cytrusowe, sok z czarnych porzeczek, kapusta kiszona, owoce dzikiej róży (również suszone)
  
• wapń - nabiał, warzywa liściaste, żółtko jaj 
• cynk - mięso, nabiał, rośliny strączkowe, warzywa 
• krzem - marchew, pietruszka, buraki, zboża 
• flawonoidy – kasza gryczana, cytrusy, czerwone wino
  

Pamiętaj recepta na piękny wygląd to również pozytywne nastawienie do świata, dużo ruchu na świeżym powietrzu, unikanie używek i smaczny sen najlepiej przy kimś przystojnym...

dr Agata Gaździńska

Uwaga! Przedruk, kopiowanie, skracanie, wykorzystanie tekstów (lub ich fragmentów) oraz zdjęć i elementów graficznych publikowanych na stronie www.afrotena.pl w innych mediach lub w innych serwisach internetowych wymaga zgody właściciela strony!

<< Powrót